V Święto wsi Białki – podsumowanie
Kolejne święto naszej wsi za nami. Podsumowując, można stwierdzić,że impreza była udana. W biegu uczestniczyło 68 osób, a w drugiej części imprezy publiczność dopisała bardzo licznie. Wiszące nisko chmury burzowe odpływały w sąsiednie rejony, jakby żałując zakłócić interesujące kolejne punkty programu imprezy. Organizatorom udało się skutecznie przeprowadzić obrzęd żniwny w plenerze z udziałem licznie przybyłych kośników z towarzyszącym im odbieraczkami. Widowisko nawiązywało do dawnych żniw, wręcz było wiernym odtworzeniem tamtych prac przez osoby w młodości pracujące tym sposobem. Czynnie kosili zboże zaproszeni kosiarze w liczbie 9 osób. Ponadto z zaproszenia do koszenia skorzystali : wójt Gminy Siedlce, członkowie kapeli z Białej koło Radzynia i osoby z publiczności. Łącznie przekoszono 9 pokosów, zebrano i związano zboże w snopki i zestawiono je w dziesiątki. Była na polu koleba dla dziecka, które to dziecko, jak za dawnych lat, przyniesiono na pole. Kolebę tę w Białkach nazywano „kobyłą”.
Małżeństwa Teresa i Kazimierz Pasztorowie i Maria i Mirosław Woźnicowie na rozłożonych na ściernisku serwetach zaserwowali gościom imprezy poczęstunek ( chleb ze smalcem, jajka na twardo, suchą kiełbasę, racuchy , kompot z owoców, i nalewkę domowej roboty). Koło Regionalne z Białej Wsi Królewskiej rozczęstowało kosz pysznych jagodzianek.. Kapela i 3 grupy śpiewacze popisywały się przyśpiewkami żniwnymi, wzajemnie się przekomarzając. Ci, którzy wybrali się na pole pana Adama Małczuka nie żałowali, bo takie widowisko można obecnie zobaczyć tylko w umyślnie zaplanowanej aranżacji. Tego widoku już nie uświadczymy nigdzie w rzeczywistości.
Po powrocie na plac przy świetlicy wszystkim zebranym na placu organizatorzy zaserwowali poczęstunek w postaci chleba „ prosto z pieca” z miodem, podpiwku i pysznego drożdżowego ciasta. Na stole był też smalec, razowy chleb i ogórki kiszone. Uczestnicy „Święta Kosy” mogli korzystać z przejażdżek na koniach stajni Jagodowa, podziwiać kozy z zagrody państwa Ciecierów z Białk, zrobić sobie zdjęcie w fotobudce, wysłuchać koncertów kapeli Wieśki Cześki, zespołów Chodów i Białki. Rozstrzygnięte zostały też konkursy na równiankę i na żniwną dziewczynę. Podczas imprezy wójt H. Brodowski dokonał otwarcia nowej sali na strychu świetlicy, którą uczestnicy imprezy mogli obejrzeć, a która będzie służyć miejscowej młodzieży i spotkaniom grupy śpiewaczej. Gwiazda wieczoru- kapela im. Staszka Wielanka dopełniła atrakcji tego dnia, bowiem chmura burzowa już nie wytrzymała i lunęło tak obficie, że zespół KRESS nie był w stanie poprowadzić zabawy tanecznej. Do zobaczenia za rok!!!